Scroll to top

Przemiana serca

2 Niedziela Wielkiego Postu, Rok C

PRZEMIANA SERCA 

Lęk   może  być  przyczyną  nieprzemyślanych  zachowań  i  wypowiedzi.  Piotr,  Jakub  i  Jan,  widząc  Jezusa  w chwale oraz Mojżesza i Eliasza, chcą dla każdego postawić namiot.

Bóg pozwala nam doświadczać sytuacji, którym towarzyszą różne uczucia i emocje. Może to być również lęk czy niepewność, ale jeżeli uchwycimy się Pana, który jest zawsze blisko, On przeprowadzi nas przez to, co trudne i będzie przemieniał nasze serca. Ta przemiana łączy się z pewnego rodzaju bólem, z umieraniem, by mógł narodzić się nowy człowiek.

Łukasz Ewangelista poucza, że „Gdy (Jezus) się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił”. Rozmawiając z Bogiem na modlitwie, otwieramy się na cud przemiany, zmienia się nasze myślenie i rośnie wiara. Modlitwa może łączyć się z pewnym trudem: szukaniem czasu, miejsca, ciszy, z koniecznością uporządkowania natrętnych myśli utrudniających skupienie, lecz ostatecznie dzięki niej stajemy się odmienieni – jak Jezus na górze Tabor.

Abraham mimo podeszłego wieku uwierzył, że Bóg da mu potomstwo liczne jak gwiazdy na niebie. Nie oznacza to, że już nigdy nie miał trudności. Jego wiara była poddawana próbom, dzięki którym wciąż się umacniała.

Jak poucza święty Paweł: „nasza ojczyzna jest w niebie”, gdzie Bóg przekształci nasze ciała na wzór chwalebnego   ciała  Chrystusa.  Pamięć  o  tym  uchroni  przed  przesadnym  zabieganiem  o  dobra  ziemskie  i hołdowaniu ciału. Jezus wciąż nas przemienia, jeśli tylko nie stawiamy Mu barier i granic.

/Opracowanie: s. Ludwika/