„Matko (…) syn tylu łez
musi powrócić do Boga”
Św. Monika – patronka matek – przyszła na świat w 332 r. Wyszła za mąż za bogatego patrycjusza, pogańskiego urzędnika z Tagasty. Był człowiekiem bardzo gwałtownym, ale Św. Monika cierpliwie znosiła Jego wybuchy. Jej łagodność i spokój oraz przykładne, pełne pobożności życie sprawiły, że nawrócił się na wiarę chrześcijańską i przyjął chrzest. W rok później zmarł.
Wielkim krzyżem Św. Moniki był tryb życia Jej syna Augustyna, który w chwili śmierci ojca miał 17 lat. Matka modliła się długo i żarliwie o Jego nawrócenie. Kiedy wyjechał z Afryki, by udać się do Włoch, podążyła za Nim i znalazła Go w Mediolanie. Zbolała matka nie opuszczała syna, ale szła za Nim wszędzie, modlitwą i płaczem błagając Boga o nawrócenie dla Niego.
Pod wpływem nauk Św. Ambrożego, Augustyn przekonał się o fałszu doktryny manichejskiej. Wyrzekł się jej i w przeddzień Wielkanocy przyjął chrzest z rąk Św. Ambrożego.
Św. Monika doznała długo oczekiwanego szczęścia, widząc powrót swego syna do Boga. Modlitwy zostały wysłuchane – syn nawrócił się – i z grzesznika stał się świętym. Po nawróceniu wyruszył wraz z matką i kilkoma przyjaciółmi do Afryki. Szczęśliwa matka spełniła misję swojego życia i mogła odejść po nagrodę do Pana. Zachorowała w drodze i w 387r. zmarła w Ostii.
Św. Monika jest patronką kościelnych stowarzyszeń matek oraz wdów. W ikonografii przedstawiana jest w stroju wdowy. Jej atrybutami są książka, krucyfiks, różaniec.