Scroll to top

Bóg się rodzi – święta u Sióstr Bernardynek

Wśród nocnej ciszy głos się rozchodziWstańcie pasterze, Bóg się wam rodzi!

Tegorocznym przygotowaniom do Świąt Bożego Narodzenia za klasztornym murem Sióstr Bernardynek w Kończyskach towarzyszy smutek ziemskiego pożegnania zmarłej Siostry Delfiny.

Puste miejsce przy stole… w klasztornym refektarzu przypominać będzie o Siostrach, których podczas wigilijnej wieczerzy zabraknie we Wspólnocie. Jest też symbolem ufnego oczekiwania na nowe powołanie.

Klasztorne świętowanieAdwent rozpoczyna czas oczekiwania na jedne z najpiękniejszych chwil w roku – na kolejne Boże Narodzenie. Pielęgnując podniosły klimat i wyjątkowość duchowej głębi tego przedświątecznego czasu, staramy się wykonywać codzienne obowiązki w atmosferze modlitewnego czuwania, wyciszenia, ograniczenia kontaktów ze światem zewnętrznym.

Przygotowanie duchowe… w cieniu klauzury kontemplujemy tajemnicę Bożego Narodzenia, wielkiej miłości Boga do ludzi. Każdego dnia podczas Mszy Św. porannej zapalamy świece Roratnią oraz świece na świeczniku wotywnym w klasztornym kościele i omadlamy powierzone nam intencje. Od 16 grudnia, dziewięć dni przed Bożym Narodzeniem, rozpoczynamy Nowennę do Dzieciątka Jezus. Wędrujemy procesyjnie klasztornymi korytarzami, odmawiając różaniec. Na początku orszaku idą Siostry niosące krzyż i zapalone świece. Na końcu Matka Przełożona niesie na rękach figurkę Dzieciątka Jezus. Tak każdego dnia o świcie, na pamiątkę wędrówki Józefa i Maryi  z Nazaretu do Betlejem.

Świąteczna krzątanina za klauzurą… towarzyszy wytężonym przygotowaniom do Wigilii i Świąt. Sprzątanie, pieczenie, gotowanie. Na wigilijnym stole, obok sianka i opłatka, będą karpie z klasztornego stawu, smażone i w galarecie, kapusta z grochem, kluski z makiem, śledzie, pierogi z kapustą, barszcz z uszkami. W świąteczne dni nie zabraknie też klasztornych wypieków. W dzień Wigilii, aż do wieczornej wieczerzy zachowujemy post, dlatego rozlegająca się wokół kuchni woń wigilijnych dań jest szczególnie miła.

Siostry przygotowują żłóbek, bożonarodzeniowe stroiki, ubierają choinki. Klasztorne mury wypełnia aromat świerkowych gałązek i wigilijnych potraw. Pachnie lasem – przy furcie, w refektarzu, w rozmównicy. Gorąca, przedświąteczna atmosfera przyjemnie kontrastuje z grudniową, śnieżną scenerią.

Dzień Wigilii… jest wyjątkowy i uroczysty. Wstajemy jak zwykle przed godziną 5-tą, odmawiamy modlitwy, spożywamy skromne śniadanie, jest jednak  jakoś inaczej – świątecznie, radośnie.

Od rana w Klasztorze panuje ożywienie. Refektarz jest odświętnie przygotowany. Rangę uroczystości podkreślają stoły nakryte białymi wykrochmalonymi obrusami, przybrane żywymi świątecznymi stroikami wykonanymi przez Siostry. Obok stołu Matki Przełożonej stoi choinka, a pod nią żłóbek z Dzieciątkiem. Na stołach, na sianku leżą opłatki i czekają tradycyjne bożonarodzeniowe potrawy.

Pierwsza gwiazda… na niebie zwiastuje czas, kiedy gromadzimy się w refektarzu, aby rozpocząć wieczerzę wigilijną. Odmawiamy modlitwę, śpiewamy kolędę, odczytujemy fragment Ewangelii, opisujący narodziny Jezusa. Matka Przełożona składa życzenia Siostrom oraz przekazuje życzenia nadesłane do Klasztoru. Po życzeniach ogólnych dla całej Wspólnoty, każda Siostra podchodzi osobiście, aby połamać się opłatkiem i złożyć swoje życzenia.

Dzielimy się opłatkiem na znak wzajemnego przebaczenia i pojednania. W takich chwilach przychodzi wzruszenie, czasem w oku zakręci się łza, czasem przypłynie  tęsknota za wspomnieniem rodzinnego domu.

Noc Bożego Narodzenia… to w klasztorze jedna z najpiękniejszych nocy w roku.   

W wigilię przypada ostatni dzień nowenny do Dzieciątka Jezus. Procesja wygląda trochę inaczej niż zwykle. Rozpoczyna się po wieczerzy, o godz. 23.00. Wędrując klasztornymi korytarzami zamiast różańca, śpiewamy kolędy. Na zakończenie  Matka Przełożona błogosławi wszystkie Siostry.  To znak, że wybiła północ i czas na Pasterkę, aby powitać narodzonego Jezusa. Kiedy podczas pasterki Siostra organistka intonuje kolędę: „Bóg się rodzi, moc truchleje …” – Bóg rodzi się na nowo w naszych sercach.

Poranek Bożego Narodzenia…  jest także inny niż wszystkie – bardziej świąteczny. O świcie, na poranną modlitwę, zamiast tradycyjnego dzwonka, Siostry budzą delikatne dzwoneczki aniołów i pasterzy. To najmłodsze Siostry przebrane za pierwszych gości betlejemskiej szopy, przybywają do cel pozostałych Sióstr, śpiewają  kolędy, a  w zamian otrzymują słodkości.

Po dniach ciszy i milczenia rozlega się radosny śpiew kolęd, łączymy się duchowo z bliskimi, przyjaciółmi, polecamy ich  Bożej Dziecinie. Świąteczny czas spędzamy razem we Wspólnocie. W drugim dniu Świąt, oczekujemy odwiedzin naszych najbliższych i znajomych.

Wokół Tajemnicy Bożego Narodzenia – świąteczny nastrój towarzyszy nam przez kolejne grudniowe dni.  28 grudnia, w dzień uroczystości Świętych Młodzianków, patronów nowicjatu, Siostry urządzają rekreację, ze śpiewem i muzyką. W Klasztorze kultywowanych jest wiele tradycji i zwyczajów, ale te Bożonarodzeniowe są najbliższe naszym franciszkańskim sercom.