Scroll to top

Boże Narodzenie za klasztornym murem u Sióstr Bernardynek w Kończyskach

W miejscu, gdzie coś się kończy, a coś zaczyna …

Święta Bożego Narodzenia, przeżywane za klasztornym murem Sióstr Bernardynek w Kończyskach, to dla Wspólnoty Sióstr jedne z najpiękniejszych chwil w roku. W tym miejscu, gdzie coś się kończy, a coś zaczyna… przeminęło już 138 Wigilii.

Klasztorne świętowanie

Przez cały Adwent towarzyszy nam podniosły klimat oczekiwania na przyjście Pana … na kolejne Boże Narodzenie. Ofiarując swoje życie, ukryte w klauzurze, kontemplujemy tajemnicę Bożego Narodzenia… wielkiej miłości Boga do ludzi.

Wczuwamy się w tę wyjątkową duchową głębię świątecznego czasu. Wszystkie nasze codzienne obowiązki wykonujemy w atmosferze modlitewnego czuwania … Adwentowy czas jest dla nas czasem szczególnego wyciszenia, ograniczenia kontaktów ze światem zewnętrznym, ale także czasem wytężonych przygotowań do Wigilii i Świąt.

Przygotowanie duchowe …

16 grudnia, dziewięć dni przed Bożym Narodzeniem, rozpoczynamy Nowennę do Dzieciątka Jezus. Każdego dnia o świcie, po porannej Mszy Świętej, wędrujemy klasztornymi korytarzami, odmawiając różaniec. Procesję prowadzą Siostry niosące krzyż i po jego obu stronach zapalone świece. Na końcu orszaku idzie Matka Przełożona niosąc na rękach figurkę Dzieciątka Jezus. I tak każdego dnia … na pamiątkę wędrówki Józefa i Maryi  z Nazaretu do Betlejem.

Świąteczna krzątanina za klauzurą  …

Chociaż dominuje duchowość, to jednak również za klauzurą trwa świąteczna krzątanina – sprzątanie, pieczenie, gotowanie. Wokół kuchni rozlega się woń wigilijnych dań, szczególnie miła, jako że w dzień Wigilii, aż do wieczornej wieczerzy zachowujemy post. Na wigilijnym stole będą na pewno karpie z klasztornego stawu, smażone i w galarecie, kapusta z grochem, kluski z makiem, śledzie, pierogi z kapustą, nie zabraknie też barszczu z uszkami.

Siostry przygotowują żłóbek, bożonarodzeniowe stroiki, ubierają choinki. Wszędzie pachnie lasem – przy furcie, w refektarzu, w rozmównicy … Mury klasztorne wypełnia aromat świerkowych gałązek i wigilijnych potraw, a gorąca, przedświąteczna atmosfera przyjemnie kontrastuje z aurą grudniowej scenerii.

Dzień Wigilii …

Dzień Wigilii jest wyjątkowy i uroczysty. Wstajemy jak zwykle przed godziną 5-tą, odmawiamy modlitwy, spożywamy skromne śniadanie, jest jednak  jakoś inaczej … bardziej świątecznie, bardziej radośnie.

Od rana w Klasztorze panuje wielkie ożywienie. Miejsce wspólnych posiłków – refektarz jest odświętnie przygotowany. Stoły nakryte są białymi wykrochmalonymi obrusami, przybrane żywymi świątecznymi stroikami wykonanymi przez Siostry, co podkreśla rangę uroczystości. Obok stołu Matki Przełożonej stoi choinka, a pod nią żłóbek z Dzieciątkiem. Na stołach, na sianku leżą opłatki i czekają tradycyjne bożonarodzeniowe potrawy.

Puste miejsce przy stole …

Gdyby ktoś samotny zapukał do furty, znajdzie dla siebie przy wigilijnym stole dodatkowy talerz.  W klasztornym refektarzu, puste miejsce przy stole, jest też symbolem oczekiwania na nowe powołanie.

Pierwsza gwiazda …

Gdy na niebie pojawi się pierwsza gwiazda, gromadzimy się w refektarzu, aby rozpocząć wieczerzę wigilijną. Odmawiamy modlitwę, śpiewamy kolędę, odczytujemy fragment Ewangelii, opisujący narodziny Jezusa. Matka Przełożona składa życzenia Siostrom oraz przekazuje życzenia nadesłane do Klasztoru. Najpierw ogólnie, dla całej Wspólnoty, potem zaś każda Siostra podchodzi osobiście, aby połamać się opłatkiem i złożyć swoje życzenia.

 Opłatek na znak pojednania …

Dzielimy się opłatkiem na znak wzajemnego przebaczenia i pojednania. W takich chwilach przychodzi wzruszenie, czasem tęsknota za wspomnieniem rodzinnego domu, czasem w oku zakręci się łza.

Noc Bożego Narodzenia …

Noc Bożego Narodzenia w naszym klasztorze, to jedna z najpiękniejszych nocy w roku – noc radosnego oczekiwania.  

W wigilię przypada ostatni dzień nowenny do Dzieciątka Jezus. Procesja rozpoczyna się po wieczerzy, o godz. 23.00 i wygląda trochę inaczej niż zwykle. Przemierzając procesyjnie korytarze klasztoru, w miejsce różańca śpiewamy kolędy. Na zakończenie  Matka Przełożona błogosławi wszystkie Siostry.  To znak, że wybiła północ, czas na Pasterkę, by pokłonić się i powitać nowonarodzonego Jezusa.

„Bóg się rodzi, moc truchleje”…

A gdy podczas pasterki Siostra organistka intonuje kolędę: „Bóg się rodzi, moc truchleje …” czujemy,  jak Bóg rodzi się na nowo w naszych sercach.

Poranek Bożego Narodzenia

Poranek  Bożego Narodzenia jest także inny niż wszystkie – świąteczny. O świcie, na poranną modlitwę, zamiast tradycyjnego dzwonka, Siostry budzą delikatne dzwoneczki aniołów i pasterzy. To najmłodsze Siostry przebrane za pierwszych gości betlejemskiej szopy, przybywają do cel pozostałych Sióstr, śpiewają  kolędy, a  w zamian otrzymują słodkości.

Po wielu dniach ciszy i milczenia wszędzie słychać radosny śpiew kolęd, łączymy się duchowo z bliskimi, przyjaciółmi, polecamy ich  Bożej Dziecinie. Świąteczny czas spędzamy razem. W drugim dniu Świąt, oczekujemy  odwiedzin najbliższych i znajomych.

Wokół Tajemnicy Bożego Narodzenia

Świąteczny nastrój towarzyszy nam przez kolejne grudniowe dni.  28 grudnia, w dzień uroczystości Świętych Młodzianków, patronów nowicjatu, Siostry urządzają rekreację, ze śpiewem i muzyką.

W Klasztorze kultywowanych jest wiele tradycji i zwyczajów, ale te Bożonarodzeniowe są najbliższe naszym franciszkańskim sercom.