„Kapłan jest człowiekiem żyjącym samotnie po to, aby inni nie byli samotni“.
Bł. Jan Paweł II
Takich dni, jak dzisiejszy, w Klasztorze Sióstr Bernardynek w Zakliczynie nie przeżywa się często. Dla Sióstr, jak również wiernych, którzy uczestniczą w Nabożeństwach w klasztonym Kościele, był to dzień pełen wzruszeń. Dostarczyło ich pożegnanie podczas Mszy Świętej o godz. 8.00 Ojca Kapelana Emila Brzuszka, przeniesionego decyzją Prowincjała Ojców Franciszkanów do Klasztoru w Pilicy od dnia 15 września br.
Ojciec Emil Brzuszek pełnił funkcję Kapelana Sióstr Bernardynek w Zakliczynie od 1999 roku, tj. przez 13 lat. Zawsze służył swoim czasem, dobrym słowem, uśmiechem i życzliwością okazywaną szczodrze wszystkim. Urzekał swoją skromnością, dobrocią, spokojem i delikatnością w relacjach z ludźmi. Codzienna obecność Ojca Kapelana i Jego oddana służba Panu Bogu pokazała, że tacy ludzie, jak Ojciec zmieniają świat na lepszy.
W imieniu wszystkich zgromadzonych oraz członków lokalnej społeczności, po Mszy Świętej, Pani Teresa Piekarz – Sołtys Kończysk, wyraziła Ojcu Kapelanowi podziękowania za wieloletnią posługę, zaangażowanie i wielkie serce oraz przekazała życzenia błogosławieństwa Bożego w nowym miejscu pracy duszpasterskiej. Słowa pożegnania skierowali do Ojca także ministranci i lektorzy, dziękując za wspaniały przykład postawy przy ołtarzu.
My, Siostry Bernardynki z Zakliczyna, chciałybyśmy powiedzieć znacznie więcej, ale nawet najpiękniejsze słowa nie wyrażą naszej wdzięczności za wszystko, czego podczas obecności wśród nas Ojca Kapelana doświadczyłyśmy.
Znalazłyśmy w Ojcu prawdziwego przyjaciela, który rozumiał nasze troski i dzielił z nami radości. Pragniemy dzisiaj za to podziękować ….
Wdzięczność naszych serc wyrażamy najprościej – cichą modlitwą …
w Sercu Jezusa wszyscy przecież jesteśmy razem …
Dziękując Panu Bogu za obecność Ojca Kapelana Emila Brzuszka wśród nas, z wiarą tłumaczymy rozstanie. Kapłan jest posłańcem Boga … Jezus także chodził, nie zatrzymywał się w jednym miejscu.
Z ufnością modlimy się, by Pan Bóg nadal obdarzał Ojca Emila swymi łaskami, a Matka Boża, której opiece tak często nas powierzał, wypraszała dla Ojca zdrowie i siły.
Bóg Zapłać!