9 Niedziela Zwykła, Rok B
SZABAT I SKARB WIARY
Jezus poucza nas dzisiaj o istocie szabatu. Bóg dał człowiekowi sześć dni, by pracował i zarabiał na utrzymanie. Dzień siódmy ustanowił dniem świętym – czasem oddawania czci Najwyższemu i okazją do odpoczynku. Żydzi jednak zamiast cieszyć się Dniem Pańskim, zbyt restrykcyjnie przestrzegali przepisów Prawa, aż do ich karykaturalnego wykrzywienia: nie wolno zrywać kłosów – nawet dla zaspokojenia głodu, nie wolno uzdrowić człowieka. Proste gesty i uczynki miłosierdzia zaliczali do czynności zakazanych.
W pierwszym czytaniu (Pwt 5, 12-15), Bóg mówi jednoznacznie, w jakim celu podarował człowiekowi szabat: „aby wypoczął twój sługa i twoja służąca, jak i ty”.
Pan troszczy się o naszą kondycję fizyczną i duchową. Człowiek jest jednością. Kiedy ciało jest zmęczone, trudno wznosić myśli ku niebu. Natomiast przesadne pielęgnowanie ciała, skupianie się na tym, aby było piękne, bez skazy i zmarszczki, może sprawić, że przestaniemy zabiegać o to, co naprawdę istotne – o królestwo Boże w nas.
Skarb wiary nosimy w glinianych naczyniach (por. II czytanie). Pielęgnowanie tego skarbu daje moc do mężnego znoszenia trudów i przeciwności, do radowania się szarą codziennością. W ten sposób życie Jezusa w nas, staje się widoczne dla otoczenia. Żywa wiara pociąga za sobą uczynki miłosierdzia; czyni nas wrażliwymi na ludzką biedę. Zadbajmy koniecznie o skarb wiary, by nasze serce nie stało się zatwardziałe – zamknięte na łaskę Bożą, lecz tętniło miłością bliźniego.
/Opracowanie: s. Ludwika/