Narodzenie św. Jana Chrzciciela -Uroczystość
WSPÓŁPRACOWNIK BOGA
W świecie żydowskim istniała tradycja wieszcząca, że syn pierworodny będzie nosił imię ojca lub imię obecne w rodzinie od pokoleń.
Z nakazu Bożego Elżbieta i Zachariasz wychodzą poza istniejące schematy i tradycję i posłuszni Panu, informują wszystkich: „Jan będzie mu na imię.” Rodzina się dziwi, Zachariasz odzyskuje mowę, strach pada na sąsiadów i cała okolica huczy od niesamowitych wieści. Nikt nie ma wątpliwości, że narodzone dziecię będzie kimś wyjątkowym – człowiekiem, który spełni jakąś ważną misję. W istocie Jan otrzymał do wykonania szczególne zadanie – miał być „światłością dla pogan” (I czytanie); człowiekiem, który przygotuje lud na przyjście Pana.
Przed wiekami Bóg dał Izraelitom Dawida na króla, co do którego był przekonany, że we wszystkim wypełni Jego wolę. Z potomstwa Dawida „wyprowadził Izraelowi Zbawiciela Jezusa” (II czytanie). Jan „przed Jego przyjściem głosił chrzest nawrócenia”.
Bóg wybrał każdego z nas – powołał już w łonie matki i powierzył konkretne zadania. Zmierzamy do tego samego celu – domu Ojca, zatem mamy się uzupełniać – współpracować. Rola każdego z nas jest kluczowa. Nikt nie zastąpi mnie w wykonaniu tego, co powierzył mi Bóg. Nie ma zadań ważnych i ważniejszych, są tylko bardziej lub mniej odpowiedzialne, lecz wszystkie niezwykle istotne. Śmiało możemy uważać się za ludzi wyjątkowych. Starajmy się każdego dnia odkrywać i pełnić wolę Bożą; dążyć do własnego zbawienia i zabiegać o nie dla bliźnich. Niebagatelna to rzecz należeć do bliskich współpracowników naszego Pana!
/Opracowanie: s. Ludwika/