4 Niedziela Zwykła, Rok B
NAJLEPSZA – BOŻA REKLAMA…
Pan Bóg nigdy nie pozostawia człowieka bez pomocy. Swe miłosierdzie okazuje na różne sposoby.
W Izraelu wzbudzał proroków, którzy na nowo odczytywali Prawo i wskazywali kierunek postępowania (Pwt 18, 15-20). Jako chrześcijanie, w zapowiedzi o ustanowieniu proroka, dopatrujemy się zwiastuna nadejścia Mesjasza, który będzie głosił wyłącznie słowa Boże, usłyszane od Ojca.
W synagodze widzimy nauczającego Jezusa (Mk 1, 21-28). Słuchający Go zdumiewali się, ponieważ nie był jak inni nauczyciele Pisma. Sposób przemawiania sugerował, że jest kimś, kto ma władzę. Wiemy, że Jezus miał tę władzę. Poznały to złe duchy, jak również prawdę, że łączy Go szczególna więź z Bogiem i dlatego poczuły się zagrożone.
Jezus Chrystus działa także „dzisiaj”. Zawstydzenie wywołuje fakt, że szatan jest tego świadom, a człowiek niekoniecznie. Oczywiście nie możemy generalizować. Wielu ludzi poszukuje Boga i pragnie pełnić Jego wolę. To jest antidotum na toksyczne działanie złego.
Osobista relacja z Bogiem jest naszą siłą, mocą i tarczą, osłoną przed lękiem. Otwartość na obecność Bożą chroni przed nadmierną koncentracją nad złem, przez którą bądź co bądź robimy mu reklamę. Bóg jest opoką, solidnym fundamentem naszego życia i sprawdzoną pomocą we wszystkich trudnościach. Tylko Najwyższemu należy się wysokiej klasy „reklama”, którą jest głoszenie chwalebnych Jego dzieł!
/Opracowania: s. Ludwika/